Miasto i jego 1500 lat historii bardzo mnie zafascynowała, dlatego postanowiłam ją tutaj napisać.
Zamiast moich zdjęć są piękne obrazy weneckiego malarza Canaletta.
Kiedy w IV wieku cesarstwo rzymskie zaczęło się rozpadać a życie w nim stawało się niepewne i niebezpieczne tubylcze plemię Wenetów uciekło ze stałego lądu na wyspy laguny. Weneci zajmowali się rybołówstwem, myślistwem, pozyskiwaniem soli, znali już przypływy i odpływy morza. Przebywali na wyspach najpierw okresowo a potem pozostawali na coraz dłużej.
W 452 r., kiedy Attyla, wódz Hunów, zniszczył ich przybrzeżne miasto Akwileję, na wyspach schroniło się bardzo dużo osób. W ciągu następnych dwóch stuleci, kiedy władzę nad tym regionem wydzierali Ostrogotom bizantyjscy Grecy z Konstantynopola śladami pierwszych osadników uciekali na wyspy następni. Najazd Longobardów na Półwysep Apeniński w 568r. zadecydował o stałym osadnictwie na wyspach i powstaniu wiosek Torcello i Malamocco.
W tym czasie Wenecji jeszcze nie było, ale osadnictwo na wyspach stale się rozwijało i między grupami osdników dochodziło do kłótni i starć.
Dążąc do wzmocnienia swojej władzy na zachodnich krańcach swojego imperium i zrobienia z tych ziem zapory przeciwko dalszym najazdom barbarzyńców, cesarz bizantyjski Leon III, usiłował zjednoczyć wyspy pod wodzą księcia - doży w dialekcie Wenetów. Zgodnie z legendą, w 668r. pierwszym dożą został Paoluccio Anafesto, a ciągu następnych 1100 lat władzę sprawowało 120 dożów. W 742r. na siedzibę doży wybrano Malamocco na wyspie oddzielającej lagunę od Adriatyku.
W 810r. doszło do następnego i decydującego wydarzenia. Pepin Mały, ojciec Karola Wielkiego próbował podbić wyspy. Weneci wiedzieli że są zbyt słabi aby zwyciężyć w bezpośrednim starciu, użyli podstępu. Zanim flota Pepina wpłynęła na wody laguny, usunęli słupki oznaczające przebieg głębszych kanałów wijących się między płyciznami, które utworzył piasek nanoszony w czasie przypływów. Gdy nieprzyjacielskie statki osiadły na mieliznach, Weneci atakowali je kolejno i zabijali całe złogi. Kanał między San Servolo i Malamocco nazywany jest Canal Orfani - Kanał Sierot - na pamiątkę dnia, w którym tak wiele dzieci zostało sierotami. Po tej klęsce Frankowie zrezygnowali z wszelkich roszczeń do obszaru laguny, a wyspiarze postanowili przenieść siedzibę biskupa z narażonego na niebezpieczeństwa Malamocco do bezpieczniejszego Rivoaltum, centralnego skupiska wysp, które cztery wieki póżniej zostało nazwane Wenecją.
W 811r. na podstawie ugody między Karolem Wielkim a cesarzem bizantyjskim, Wenecja została na wpół niezależną prowincją Bizancjum.
Droga do potęgi została otwarta.
Bardzo interesujący wpis! Piękna winieta z rumakami Lizyppa, nie wiedziałam że kiedyś stały na placu, myślałam że zawsze były na dachu katedry, (tam gdzie teraz stoją kopie) dopóki ich nie zagrabił Napoleon. Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg relacji!
OdpowiedzUsuńDzięki sukienko, będzie, już się pisze. Tu bedzie historia a wycieczki na zielonym szlaku.
OdpowiedzUsuńŚwietny opis :) Canaletto potrafił przepięknie malować...
OdpowiedzUsuńWitaj Dynka. Tak, Canaletto pięknie malował Wenecję, dzięki niemu wiemy jak wyglądała wieki temu.
UsuńWenecja jest pieknym miastem. Racjonalnie rzecz patrzac, dziela sztuki tam bedace mozna przeliczac na miliony, szkoda ze od tej wody zabytki niszczeja od wilgoci. Cena pewnie wszystkich dziel, patrzac na ceny w tamtejszym skup złota moze przyprawiac o wypieki na buzi ;] jedno z piekniejszych miast Italii.
OdpowiedzUsuńDzieła sztuki w Wenecji są bezcenne, bo ile mogą kosztować konie weneckie, które mają dwa tysiące lat? Pozdrawiam.
Usuń